Szukaj

Dark kichnął. Popatrzył przed jaskinię. Deszcz był bardzo duży.
Masz ochotę coś przekąsić ??-spytał wilczycy i ją objął.

Dark westchnął i się uśmiechnął, a następnie objął Sel.
Masz racje, to byłoby za duże ryzyko-powiedział i polizał kilka razy Selen'ę.

Dark się uśmiechnął.
O zabawie, wędrowaniu, szczeniętach-powiedział i oblizał swój pysk.
Popatrzył na Sel.

Dark się uśmiechnął.
Noo, a myślałaś kiedyś o naszej przyszłości-spytał i popatrzył na nią słodkim wzorkiem.

Liznął waderę podwójnie. Już zawsze tak będzie, przez język.
Uśmiechnął się.
A to ci pasuje???? Nasz wróg?-spytał i się uśmiechnął.

Drak uśmiechnął się.
Twój przyjaciel mi to zrobił-powiedział i się zaśmiał.
No, ale poważnie teraz wyglądam śmiesznie przez ten jęzor-powiedział z teatralnym grymasem.
I uśmiechnął się do niej.

Sama tego chciałaś-powiedział i się zaśmiał. Na szczęście jego futro doszło do ładu, czyli wyglądał już normalnie. Polizał ją w pysk gdy nagle odskoczył na bok. Usiadł spokojnie i wystawił swój długi ...

Dark się dalej upierał.
No wyjdź, a jak nie to pożałujesz-powiedział i skoczyła na nią. Jego futro już prawie było normalne. Uśmiechnął się i zaczął ją gilgotać.

Dark zaczął się śmiać.
Zobaczymy jak twoje futro zareaguje na deszcz.-powiedział i znów się zaśmiał. Wyglądał jak baranek. Dosłownie.
Uśmiechnął się do Sel i podszedł do niej.

Termin nieobecność: 11-25
Powód: wyjazd nad morze
Postacie: [Yuki & Drak]
Inne: papa ;(

Nie, dziękuję-powiedział i się uśmiechnął. Wyszedł na chwilkę przed jaskinię. Deszcz przemoczył go błyskawicznie. Gdy wszedł do środka wyglądał trochę śmiesznie,a gy futro już wyschło zrobił się z nie ...

A co bym zrobił-spytał i usiadł, patrzył w ciemną otchłań nocy. Burza i deszcz szalały.

No pewnie miał bym złamane serce, i wróciłbym do watahy nocy. By mnie zabili-powiedział i się uśmiechnął.

Uśmiechnął się i przytulił ją mocniej.
Nie muszę odpoczywać, wystarczy że ty jesteś, a ja mam już całą siłę-wyszeptał jej do ucha.

Ale zależy... Jeśli by było na samca bym je wykonał-powiedział i również się przekręcił w jej kierunku.