Autor |
Wiadomość |
<
Lasy
~
Mglista puszcza
|
|
Wysłany:
Pon 18:34, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
___________________________________________________________
Selena przywędrowała tutaj. Z jakim zamiarem? Chyba żadnym po prostu wędrowała wszędzie. Czy uciekała? Raczej nie. Można powiedzieć że spacerowała bez celu. Poruszała się niemal bezszelestnie przemykając pomiędzy niskimi krzakami a dużymi i rozłożystymi paprociami. Nie wyczuwała niczyjej obecność. Jedynie gdzieś w oddali latał jej Smok. Przystanęła na chwilę aby się rozejrzeć gdzie jest. Dużo mgły, ciemne wysokie drzewa. Czyli dalej w lesie. Ciemne umaszczenie utrudniało dostrzeżenie jej. Była niemal w stu procentach niewidoczna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Selena dnia Wto 18:04, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:50, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dark śmiejąc się krzywo siedział na drzewie i obserwował swój cel. Naciągnął kaptur na łeb i wyciągnął ostrza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:57, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Selena szła dalej przemierzając zamglone runo i podszycie leśne. Węszyła w powietrzu starając się wyczuć choćby minimalne zagrożenie. nic zero wiatru niczego. Gdzieś z tyłu usłyszała jakiś szelest więc przystanęła. Zastrzygła długim uchem które po chwili stało na sztorc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:03, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Witam Cię-powiedział i przeskoczył przez wilczycę stał teraz z nią łeb w łeb.
Uśmiechnął się szyderczo. On jej nie widział prze gęstą mgłę. Tylko i wyłącznie słyszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:06, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Selena się zatrzymała gwałtownie słysząc czyjś głos przed sobą. Ona również go nie widziała przez mgłę. Zaczęła się cofać. Trzask. Stanęła na suchej gałązce która pękła pod naciskiem jej łap. No świetnie. Selena próbowała dostrzec wilka.
- Witaj. -Powiedziała cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:09, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zaśmiał się tylko głośno, a z jego pyska kapała ślina.
Co cię tutaj sprowadza, w takie miejsce-spytał i zaczął podchodzić do wadery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:12, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nic ważnego. -Powiedziała cofając się znowu o kilka kroków. Ponieważ usłyszała ze owy nieznajomy się przybliża. Nagle bum walnęła w coś. A co to było? Spojrzała kontem oka. Drzewo no ładnie ciekawe czy to drzewo rosło tam jakieś 2 minuty temu? No na to się chyba nie doczeka odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:18, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dark kłapnął powietrze swoimi masywnymi szczękami i uśmiechnął się szyderczo.
Kochana ponoć miałaś wielu wrogów w watasze Nocy. ???-powiedział i szedł dalej w jej kierunku.
Niestety, mam na ciebie zlecenie-dodał i uśmiechnął się szyderczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:22, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Assasin... -Warknęła cicho niemal niesłyszalnie. No świetnie tego jej było jeszcze trzeba. I to w takim miejscu jak to. Dobra nie wolno panikować a zachować zimną krew. Jednak jego słowa wywołały u niej dreszcz przerażenia. Assasini szczególnie z watahy Nocy słynęli ze swojej skuteczność. I zawsze wykonywali zadania w stu procentach. Jednak Selena tanio skóry nie sprzeda. Nie spodobał jej się fakt iż basior powiedziała w czasie przeszłym "miałaś". A to nie wróżyło dobrze. Jednak wadera miała asa w rękawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:31, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dark zniknął. Było tylko słychać różne ptaki.
Po chwili stał tuż prze Seleną. Zaciągnął powietrze ze świstem i pstryknął palcami. Mgła dokoła nich zniknęła. Dark unosił ostrze w górę gdy dostrzegł twarz wadery.
Znieruchomiał. Stał tak i wpatrywał się w nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:36, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Selena zdążyła tylko wypuścić powietrze kiedy ten zniknął. Jednak strach powrócił zaraz kiedy ten zlikwidował mgłę. Wtedy dostrzegła jasnego basiora z ostrzami. Kiedy uniósł połyskujące w świetle księżyca ostrze wstrzymała oddech i zacisnęła powieki odchylając pyszczek na bok. Czekała aż ten zada cios który odbierze jej życie. Nie była w stanie się poruszyć tak działa bowiem strach. Selena zaczęła się zastanawiać czy on kiedykolwiek zada ten cios. A może już go nie było. Jenka bała się sprawdzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:39, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dark stał tak przez dłuższy czas wpatrzony w waderę.
Potrząsnął w końcu łbem i wbił ostrze przed siebie. Nadal patrzył na waderę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:44, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Selena otworzyła najpierw jedno oko i spojrzała na basiora. Z tym samym strachem co przed chwilą.
- Nie.. zabijesz mnie? -Zapytała cicho patrząc na niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:46, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Basior nic nie odpowiedział tylko podszedł bliżej wadery.
Nie. Nie zabiję cię-powiedział i popatrzył jej w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:49, 04 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kiedy ten ruszył do przodu chciała się cofnąć jednak głupie drzewo jej to uniemożliwi. Jak się z tego wywinie pierwsze co zrobi to je spali. Słysząc jego słowa wypuściła powietrze z płuc jednak dalej miała się na baczność.
- Ale... dlaczego? -Zapytała się patrząc mu w oczy. Przecież Assasini zawsze wykonywali swoje zadania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|